wtorek, 4 czerwca 2013

Cheesburger



Już od jakiegoś czasu chodził za mną … fast food. Postanowiłam, że zrobię domową wersję cheesburgera, a raczej na wpół domową, gdyż do upieczenia własnych bułeczek nie doszło… Jednak, efekt osiągnięty:) Smakowało i najadłam się bardzo.

Składniki:
  • ok. 30 dag karczku
  • ok. 30 dag wołowiny (na zrazy)
  • 1-2  średnie cebule
  • 1-2 ogórki kiszone
  • ser żółty (ilość, jak kto lubi)
  • bułki (miałam 4 szt. do hamburgerów)
  • sos do hamburgerów lub inny
  • ketchup
  • olej
  • przyprawy: pieprz, sól, papryka

Wykonanie:

Mięso zmielić w maszynce, dodać jedną pokrojoną drobno cebulę, pieprz i paprykę. Mięsa nie solić, dopiero po usmażeniu, dzięki temu uzyskamy mięciutkie i soczyste mięso. Z mięsa uformować kotleciki. Powinny wyjść 4 szt. Kotleciki wrzucić na rozgrzany olej i smażyć do zrumienienia każdej ze stron. W międzyczasie można rozgrzać piekarnik. Temperatura ok. 180 st. Jak usmażą się kotleciki, posolić i włożyć na rozkrojone bułki. Dodać ser i plastry cebuli i ogórka. Piec do momentu rozpuszczenia się sera. Po wyciągnięciu dodać sos i ketchup.


2 komentarze:

  1. wybornie to wygląda! mi najlepiej smakują właśnie domowe hamburgery :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądałoby jeszcze lepiej, ale byłam taka głodna, że nie poświeciłam zbyt dużo czasu na "dopieszczenie" wyglądu i zrobienie ładnego zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń